26-latek podpisał w październiku nową umowę, która związała go z "Królewskimi" do 2022 roku. Pomocnik niespodziewanie przyznał, że może to być jego ostatni kontrakt w jego profesjonalnej karierze. W rozmowie z "Kickerem" Niemiec poruszył temat zawieszenia butów na kołku i przyznał, że nie widzi siebie w roli piłkarza za 12 lat.
- Kiedy mój kontrakt z Realem wygaśnie, będę miał już 32 lata. To z pewnością będzie punkt, kiedy nie zostanie mi już sporo czasu na grę, taki mam przynajmniej plan na ten moment - powiedział reprezentant "Die Mannschaft".
- Oczywiście, nie wiem, jak się będę wtedy czuć, ale nie planuję grać w piłkę w wieku 38-39 lat. Gdybym miał przewidywać teraz, najprawdopodobniej zakończyłbym karierę wraz z końcem tego kontraktu. Ale nic nie mogę obiecać. Uważam, że w wieku 32 lat kończy się najlepszy czas dla zawodnika.
- To wszystko zależy od człowieka. Schweinsteiger częściej zmaga się z kontuzjami niż Lahm... Sądzę, że to ważne, by starać się utrzymać formę fizyczną jak najdłużej to możliwe. Ale myślę, że to dobry wiek na zakończenie kariery. Z pewnością jednak nie będę bezwzględnie wypełniać tych słów za sześć lat.