Od początku września do połowy lutego Krystian Bielik rozegrał 24 mecze w koszulce Birmingham City w Championship, omijając w międzyczasie tylko jedno spotkanie z powodu kartkowego zawieszenia. Dokładnie 18 lutego jego drużyna mierzyła się z Huddersfield Town. 25-latek wyszedł na to starcie w podstawowym składzie, ale zszedł z murawy w 81. minucie. Przyczynił się do tego ból kolana.
Defensywny pomocnik opuścił dwa kolejne mecze „The Blues” z Norwich City i Luton Town (dwie porażki Birmingham, łącznie już cztery z rzędu), ale jak precyzuje Tomasz Włodarczyk, nie przez kolano, ale uraz łydki, z którą zaczął mieć problemy dzień po spotkaniu z Huddersfield.
Dziewięciokrotny reprezentant Polski nie zagra również w najbliższych starciach z Wigan Athletic oraz Rotherham United. Według dziennikarza chciałby z powrotem pojawić się na boisku 14 marca, gdy jego ekipa, która zajmuje dopiero dziewiętnaste miejsce w ligowej tabeli, będzie mierzyła się z Watfordem.
Niedługo później odbędzie się zgrupowanie reprezentacji Polski. Jej pierwszy mecz w ramach eliminacji Mistrzostw Europy 2024 z Czechami w Pradze jest zaplanowany na 24 marca.
***
Massimiliano Allegri ze słabymi wieściami w sprawie Arkadiusza Milika