38-latek pozostaje bez klubu od początku roku, gdy wygasła jego umowa z New York City. W swym ostatnim sezonie spisywał się bardzo dobrze - w 21 występach zdobył aż 12 bramek. Nie dziwi zatem fakt, że ma miejsce spore zainteresowanie jego osobą.
W rozmowie z „Daily Mail” pomocnik przyznał, że chce dalej grać w piłkę i, że w ostatnim czasie otrzymał propozycje z Premier League. Na żadną się jednak nie zdecydował, co zresztą uargumentował.
- Jest część mnie, która nie chce kończyć. Czasami nie wiem dlaczego, ale ale ja po prostu to czuję.
- Nie chcę odejść z myślą, że może zrobiłem to za szybko. Otrzymałem zresztą oferty z Premier League.
- Faktem jednak, że po tylu latach spędzonych w Chelsea i po przygodzie z Manchesterem City nie angażować się w walkę o utrzymanie.
- Lubię wyzwania, ale przychodzi moment, gdy trzeba ocenić swoje możliwości. Czuję, że nie mógłbym dać tyle, ile by ode mnie oczekiwano.