Według "Plaza Deportiva", porozumienie z agentem zawodnika, Jorge Mendesem, w sprawie transferu osiągnął kandydat na prezydenta "Blaugrany" Joan Laporta. Wszystko wskazuje na to, że gdyby to on, a nie Josep Maria Bartomeu wygrał wybory, 22-latek przeniósłby się na Camp Nou.
Według rzekomego porozumienia, cała operacja miałaby wynieść około 90 milionów euro. Tak wysoka suma pozwala sądzić, że jej część stanowiłyby zarobki Gomesa w najbliższych latach. Do transakcji doszłoby rzecz jasna w 2016 roku, po zakończeniu zakazu rejestracji zawodników, jakim objęto mistrzów Hiszpanii.
Laporta skontaktował się z Jorge Mendesem wiele miesięcy przed wyborami klubu z Camp Nou. Po kilku spotkaniach w Barcelonie między Laportą a agentem, byłemu prezydentowi klubu udało się przekonać Portugalczyka, że André Gomes będzie idealnym następcą Xaviego Hernandeza.