Władze Lecha Poznań chcą pożegnać się z João Amaralem, a i życzeniem samego piłkarza jest zmiana otoczenia - informuje Damian Smyk. Kontrakt łączy obie strony do 30 czerwca 2024 roku i „Kolejorz” chciałby oczywiście Portugalczyka sprzedać. Na razie brane jest pod uwagę takie rozwiązanie.
Dziennikarz Weszlo.com podkreśla, że w przeszłości ofensywnym pomocnikiem interesowały się kluby z Azji oraz Stanów Zjednoczonych, ale w tym momencie konkretów nie ma. O naprawdę atrakcyjne oferty może być trudno z uwagi na to, że 31-latek ma za sobą słaby sezon.
Jeszcze nie tak dawno temu, bo w rozgrywkach 2021/2022 zakończonych zdobyciem przez poznaniaków mistrzostwa Polski, był on jedną z największych gwiazd drużyny. Po odejściu z klubu Macieja Skorży uległo to zmianie.
W zakończonym sezonie Amaral strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty w 21 meczach Ekstraklasy, spędzając na jej boiskach 769 minut. Doszło do tego, że w kwietniu grywał nawet w drugoligowych rezerwach.
John van den Brom już wcześniej dawał do zrozumienia, że jego podopieczny myśli o zmianie zespołu, podkreślając jednocześnie, iż nie ma z nim żadnego konfliktu.