Już we wtorek zainaugurowana zostanie trzecia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów, a w niej nie powinno brakować ciekawych potyczek. Do takowych zalicza się niewątpliwie starcie, do którego dojdzie w Madrycie. To właśnie tam miejscowe Atlético podejmie trzecią ekipę poprzedniego sezonu Premier League, a więc Liverpool.
Patrząc na dotychczasowe poczynania obu tych zespołów, możemy mieć do czynienia ze starciem, które zdecyduje o pierwszym miejscu w grupie B. Głos przed spotkaniem zabrał menedżer „The Reds” Jürgen Klopp.
- Jeśli wygramy dwa najbliższe mecze przeciwko Atlético, to jest całkiem prawdopodobne, że przejdziemy dalej. To było właściwie jasne od początku. Czekają nas jednak trudne potyczki. Jestem optymistycznie nastawiony, ale nie naiwny, by uważać, że przyjdzie nam cokolwiek łatwo. Ostatnim razem, kiedy tu graliśmy, szybko strzelili nam gola. Później nie udało się odrobić strat. Drugi mecz był z kolei bardzo trudny i choć szło nam dobrze, to ostatecznie nie udało się awansować dalej - stwierdził.
Niemiec został także zapytany o swojego faworyta do zdobycia Złotej Piłki.
- Szczerze mówiąc, nie wiem, w jaki sposób wygrywa się tę nagrodę. Jeśli chodzi o wygranie Ligi Mistrzów, czy strzelenie największej liczby goli, to Mohamed Salah może mieć problem. Jeśli jednak pod uwagę weźmiemy jego występy z dwóch ostatnich lat, to ma szansę - przyznał.
Początek wtorkowego spotkania pomiędzy Atlético Madryt i Liverpoolem zaplanowano na 21:00.