Do pewnego momentu Liverpool uchodził za zespół, do którego najbliżej jest Jude'owi Bellinghamowi. Zdaniem Paula Joyce'a oraz Floriana Plettenberga ostatecznie klub z Anfield nie będzie starał się o podpis gwiazdy Borussii Dortmund. Głównym powodem ma być cena. Anglicy nie chcą płacić ponad 100 milionów euro za jednego pomocnika.
Kto, jeśli nie Bellingham, może trafić do Liverpoolu? Plettenberg wymienił nazwiska kilku graczy, którymi interesują się „The Reds”. Na ich liście mają znajdować się Declan Rice (West Ham), Moisés Caicedo (Brighton & Hove Albion), Nicolò Barella (Inter Mediolan), Ryan Gravenberch (Bayern Monachium) oraz Matheus Nunes (Wolverhampton Wanderers).
24-letni Rice wzbudza również zainteresowanie Arsenalu i Manchesteru United, a ostatnio do tego grona dołączyło Newcastle United. Problem w tym, że West Ham będzie oczekiwał za swojego kapitana wielkich pieniędzy, więc biorąc pod uwagę podejście do transferu Bellinghama, może to zablokować sprawę.
Podobnie wygląda sytuacja z Caicedo. On również ma kilku zalotników z samej Premier League.
Sezon 2022/2023:
Nicolò Barella – 39 występów, siedem goli, osiem asyst;
Declan Rice – 38 występów, dwa gole, cztery asysty;
Matheus Nunes – 33 występy, dwa gole, dwie asysty;
Moisés Caicedo – 32 występy, gol, asysta;
Ryan Gravenberch – 26 występów, gol, asysta.