Liverpool przechodzi do działania w kwestii transferu skrzydłowego. Na stole nawet 72 miliony euro

Karol Brandt
Źródło: A Bola | James Pearce [Twitter]

Liverpool musi sobie poradzić z brakiem Mohameda Salah oraz Sadio Mané. Panaceum na problemy angielskiego klubu może być Luis Díaz, za którego jest już przygotowywana wielomilionowa oferta - przekonuje „A Bola”.

Chociaż Jürgen Klopp wydaje się być sceptycznie nastawiony do tego, że „The Reds” uda się ściągnąć kogokolwiek na Anfield w styczniu, to według portugalskiego dziennika w planach jest angaż skrzydłowego FC Porto.

24-latek, który wyrasta na najjaśniejszą gwiazdę Ligi Bwin, przykuwa uwagę już nie tylko Liverpoolu, ale także Manchesteru United i Newcastle United. Mając to na uwadze, trzecia ekipa w tabeli Premier League intensyfikuje starania o Kolumbijczyka.

Jak podaje „A Bola”, przygotowywana jest propozycja w wysokości 60 milionów funtów, co daje około 72 miliony euro. Niewykluczone, że tyle wystarczy, aby przekonać „Smoki” do sprzedaży, bowiem klauzula odstępnego opiewa na kwotę 80 milionów euro.

Luis Díaz nie znalazł się w kadrze na mecz z Benficą (3:1), w którym na lewym skrzydle świetnie zastąpił go Pepê. Zdaniem powyższego źródła to właśnie Brazylijczyk może być następcą 31-krotnego reprezentanta Kolumbii.

W tym sezonie rozegrał on 24 spotkania, zdobył 14 bramek i zanotował pięć asyst.

Innego zdania w kwestii poczyń Liverpoolu jest James Pearce. Według niego klub na razie spokojnie przygląda się sytuacji gracza.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024] Wojciech Kowalczyk do piłkarza Wisły Kraków. „Wiosna już się kończy, kretynie” Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?! Erik ten Hag z laurką dla... Jadona Sancho. „Udowodnił swoją wielką wartość dla Manchesteru United” Kluby z Ekstraklasy mogą zagiąć parol na bohatera finału Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy