W sobotnim finale Ligi Mistrzów, pomimo przewagi Realu Madryt, przez długi czas utrzymywał się bezbramkowy remis. Liverpool dzielnie rywalizował z Hiszpanami, ale w pewnym momencie bardzo duży błąd popełnił bramkarz „The Reds”, Loris Karius. 24-latek chciał wyrzucić piłkę do swojego kolegi z zespołu, rzucił ją jednak w taki sposób, że mógł ją sięgnąć Karim Benzema. Francuz uderzył z pierwszej piłki i „Królewscy” objęli prowadzenie.
Po kolejnych bramkach Real zwyciężył ostatecznie 3-1 i sięgnął po trzecią Ligę Mistrzów z rzędu. Po meczu z dużą krytyką spotkał się właśnie Karius. Choć koledzy z zespołu bronili 24-latka, to w najnowszym wydaniu „Guardiana” poinformowano, że Jürgen Klopp postanowił dokonać zmian w bramce. Niemiec chce przed kolejnym sezonem zakontraktować Alissona z Romy.
Brazylijczyk był obserwowany przez skautów „The Reds” przez cały sezon. Na żywo mógł obejrzeć go także sam Klopp, bo AS Roma zagrała z Liverpoolem w półfinale Ligi Mistrzów. Dotychczas „Giallorossi” nie chcieli rozmawiać na temat potencjalnego odejścia 25-latka, ale niebawem mogą zmienić zdanie.
Już w trakcie sezonu dyrektor sportowy Romy, Monchi, wyznał, że nie chce zatrzymywać żadnych zawodników siłą. Jeśli Brazylijczyk wyrazi chęć odejścia, to Hiszpan powinien zgodzić się na jego sprzedaż za rozsądną cenę.