Llorente w obecnym sezonie strzelił zaledwie 4 gole w 20 meczach Serie A i jest to dużo słabszy wynik niż ten, jaki osiągnął w poprzednich rozgrywkach. Trener "Juve" Massimiliano Allegri zdecydowanie częściej stawia teraz na Alvaro Moratę, a młody Hiszpan odwdzięcza mu się bramkami. Nie dziwi więc, że coraz więcej mówi się o ewentualnym transferze Llorente.
Tottenham szuka napastnika, bo w ekipie "Kogutów" na chwilę obecną nie ma odpowiedniego zmiennika lub partnera dla rewelacyjnego Harry'ego Kane'a. Anglik błyszczy formą, ale w razie kontuzji lub zawieszenia menadżer "Spurs" Mauricio Pochettino nie bardzo ma go kim zastąpić. Na White Hart Lane od dawna niechciany jest Emmanuel Adebayor, a Roberto Soldado w najmniejszym stopniu nie spełnia oczekiwań. Llorente miałby być więc sporym wzmocnieniem dla Tottenhamu.
Nie wiadomo jednak, czy na taki ruch zgodzi się Juventus. Bardzo możliwe jest bowiem, że Real Madryt skorzysta z prawa pierwokupu Alvaro Moraty, który w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Wówczas Llorente prawdopodobnie znów wróciłby do łask.