„The Citizens” mierzyli się w jednym z najciekawszych sobotnich spotkań na poziomie Premier League ze świetnie spisującymi się „Świętymi”, którzy po zaciętej walce z faworyzowanym zespołem zeszli z boiska ostatecznie pokonani 0:1 po bramce zdobytej jeszcze w pierwszej połowie meczu przez Raheema Sterlinga.
Guardiola docenił po zakończonym pojedynku klasę rywala i postanowił w bardzo miłych słowach wypowiedzieć się na temat osoby Jamesa Warda-Prowse'a.
- Southampton ma najlepszego wykonawcę rzutów wolnych, jakiego w życiu widziałem w osobie Warda-Prowse'a. Ralph Hasenhüttl wykonuje tu znakomitą pracę. Jego zespół prowokuje przeciwników do wąskiej gry i nie pozwala im na kompaktowe ustawienie się na boisku. To sprawiło nam sporo problemów - powiedział szkoleniowiec.
Niewykluczone, że słowa wypowiedziane przez opiekuna Manchesteru City będą miały swoje konsekwencje w przyszłości i zakończą się transferem z udziałem 26-letniego zawodnika.
Na chwilę obecną taki ruch wydaje się jednak bardzo mało prawdopodobny ze względu na niedawno przedłużoną umowę przez reprezentanta Anglii do 30 czerwca 2025 roku oraz fakt, że Southampton oczekiwałoby za niego bardzo dużych pieniędzy.
Niemniej jednak należy zwrócić uwagę na znakomitą postawę Warda-Prowse'a, który w ostatnich ośmiu spotkaniach strzelił trzy gole z rzutów wolnych oraz zanotował trzy asysty po dośrodkowaniu futbolówki z rzutu rożnego.