Napoli do tej pory robiło wszystko co w jego mocy, by zatrzymać jedną ze swoich największych gwiazd. Senegalczyk także nie spieszył się z odejściem, ponieważ bardzo dobrze czuje się w Neapolu, ale wygląda na to, że zarówno klub, jak i piłkarz zdają się powoli zmieniać zdanie. Wszystko za sprawą Manchesteru City, który nie ustępuje w walce o stopera.
Pep Guardiola szuka obrońcy z najwyższej półki i chciał pozyskać Harry'ego Maguire'a, lecz uznał, że wycena Leicester City jest zbyt duża. Właśnie dlatego postanowił skierować swoje zainteresowanie w stronę Koulibaly'ego, który ma większe doświadczenie międzynarodowe. Transfer będzie kosztowny, ale Hiszpan uznał, że jest to jak najbardziej opłacalny ruch.
„La Gazzetta dello Sport” w swoim dzisiejszym wydaniu informuje, że „Obywatele” są skłonni wydać na zawodnika 95 milionów euro. Byłby to rekordowy transfer defensora, bowiem Liverpool zapłacił za Virgila van Dijka „tylko” 84,5 miliona. Taka suma robi wrażenie na Aurelio De Laurentiisie i spółce - prezydent Napoli jest gotowy poważnie rozważyć sprzedaż gracza, o ile faktycznie pojawi się taka oferta.
Tak duża sprzedaż znacząco ułatwiłaby Napoli działania na rynku. Klub chce zainwestować, by pomóc Carlo Ancelottiemu w walce o „Scudetto” i zamierza pozyskać między innymi Jamesa Rodrígueza czy Kostasa Manolasa.
Koulibaly, tak jak wspomniano, dobrze czuje się w Neapolu, ale nie wyklucza możliwości przeprowadzki. Zdaje sobie sprawę, że transfer do Manchesteru City byłby dla niego okazją na spróbowanie swoich sił w Anglii, a także na powalczenie o triumf w Lidze Mistrzów.