Poza Markiem Papszunem Marcin Brosz to obecnie szkoleniowiec z najdłuższym stażem z klubów, które obecnie występują na poziomie Ekstraklasy. Prowadzi on Górnika Zabrze od lipca 2016 roku.
Władze klubu zawdzięczają 48-latkowi bardzo dużo, bo jest on trenerem, który najpierw awansował z zespołem na poziom Ekstraklasy, by rok później wprowadzić go do europejskich pucharów. Tam wprawdzie odpadł on w kwalifikacjach, ale ten rezultat i tak robi wrażenie, mając na uwadze fakt, z jakimi problemami musiał borykać się w Zabrzu.
Bo przecież Brosz trafiał do klubu pochłoniętego w kryzysie sportowym i finansowym. Dzięki dobremu warsztatowi i stawianiu na młodzież urodzony w Knurowie trener wyprowadził ekipę z problemów i zapewnił jej w miarę przyzwoite miejsce w ligowej tabeli.
Umowa 48-latka z obecnym klubem obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku, a władze są zdania, że zespół stać w tej chwili na więcej. Nikt nie podważa autorytetu Brosza, jednak trudno nie dojść do wniosku, że Górnik mógłby powalczyć o coś więcej. Z tego powodu po sezonie może dojść do zmian.
W tej chwili ciężko powiedzieć, kto mógłby przejąć schedę po byłym trenerze między innymi Piasta Gliwice. Wiadomo natomiast, że on sam bardzo szybko może znaleźć dla siebie zatrudnienie w Ekstraklasie.
Tak przynajmniej twierdzi Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl”. Jego zdaniem pozyskanie Brosza bardzo poważnie sonduje Zagłębie Lubin. Tam miałby on zastąpić Martina Ševelę. Trzeba jednak zastrzec, że los Słowaka nie jest jeszcze przesądzony.
Ogromnym zwolennikiem zatrudnienia szkoleniowca Górnika Zabrze w ekipie „Miedziowych” jest prezes tego klubu, Artur Jankowski. Pochodzi on zresztą ze Śląska i bardzo dobrze zna tamtejsze realia, jak i samego 48-latka.
W klubie uważają, że Brosz pasuje do nich pod kątem filozofii. Od wielu lat nie bał się stawiać na młodzież, dzięki czemu "Trójkolorowi" zarobili między innymi na Pawle Bochniewiczu oraz Szymonie Żurkowskim.
Do ewentualnych zmian miałoby dojść jednak po zakończeniu bieżących rozgrywek.
Po 25 seriach gier Górnik Zabrze to dziewiąta siła ligowej tabeli. Zagłębie natomiast plasuje się lokatę wyżej.