Doświadczony pomocnik pozostaje bez pracodawcy od lipca, kiedy to zakończył swój trzyletni pobyt w HNK Gorica.
31-letni zawodnik zamierzał zaliczyć szybki powrót do rodzimego kraju, gdzie czekała na niego do podpisania umowa z jednym z ekstraklasowych klubów.
Niestety przed nastaniem tego momentu Michał Masłowski nabawił się poważnego urazu kolana i musiał poddać się operacji rekonstrukcji więzadeł krzyżowych, która pozbawiła go szansy ponownego zagoszczenia na polskich boiskach.
W zaistniałej sytuacji były gracz Zawiszy Bydgoszcz, Legii Warszawa oraz Piasta Gliwice postanowił skupić się na powrocie do pełnej sprawności.
Ten cel udało mu się już osiągnąć, dlatego ma być teraz po raz drugi gotowy do powrotu do rywalizacji na rodzimych murawach. Tym razem doświadczony pomocnik nie może raczej liczyć na angaż w Ekstraklasie, ale za to pojawiła się dla niego na horyzoncie opcja dołączenia do pierwszoligowej Odry Opole, gdzie miałby zastąpić odchodzącego Sebastiana Boneckiego do Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.
31-latek w przypadku zasilenia szeregów „Niebiesko-Czerwonych” miałby okazję do nawiązania po raz drugi współpracy z Dietmarem Brehmerem, który w przeszłości pełnił między innymi funkcję asystenta Jurija Szatałowa, kiedy ten odpowiadał za wyniki osiągane przez Zawiszę Bydgoszcz w latach 2012-2013.
Masłowski zakończył swoją przygodę w chorwackim HNK Gorica na 58 rozegranych meczach, w których zdobył pięć bramek oraz zanotował trzy asysty.