O możliwej przeprowadzce byłego zawodnika Juventusu do Milanu mówi się już od kilku miesięcy. Włoskie media spekulowały, że napastnik miał już nawet osiągnąć indywidualne porozumienie z „Rossonerimi”, ale klub z San Siro wciąż musiał walczyć o jego usługi z innymi zainteresowanymi ekipami, przede wszystkim Chelsea.
Szanowany włoski dziennikarz, Alfredo Pedulla, twierdzi jednak, że mediolańczycy dopiero teraz oficjalnie skontaktowali się w sprawie Moraty. Hiszpan jest jednym z głównych celów Milanu, który rozmawiał już z agentem piłkarza. Żurnalista informuje, że pierwsza oferta wyniosło około 60-65 milionów euro, lecz z pewnością będzie to zbyt mała kwota, by przekonać „Królewskich”. Niemniej „Diavolo” są zdeterminowani i w najbliższych dniach, a być może tygodniach, nadal będą próbowali swoich sił w walce o gracza.
Pedulla zdradza również, jak wygląda sytuacja innych napastników łączonych z Milanem. „Rossoneri” wciąż darzą sporą sympatią Pierre-Emericka Aubameyanga, ale wiele wskazuje na to, że zrezygnowali ze starań o niego. Z kolei w przypadku Belottiego problemem jest wycena - Torino żąda 100 milionów euro zapisanych w klauzuli, natomiast Milan oferuje „tylko” 60-65 milionów i jest skłonny włączyć w ofertę kilku zawodników. W ciągu najbliższych kilku dni mediolańczycy będą starali się przekonać „Granatę” do obniżenia wymagań.
Ostateczną alternatywą jest Nikola Kalinić z Fiorentiny. W tym przypadku Milan przesunął jednak rozmowy na dalszy plan licząc, że inne negocjacje zakończą się powodzeniem. Jeśli tak się nie stanie, wtedy klub z San Siro ponownie zgłosi się po Chorwata. Fanem umiejętności 29-latka jest Vincenzo Montella, który nie miałby nic przeciwko takiemu rozwiązaniu.