Brazylijczyk zaimponował swoimi umiejętnościami we lidze francuskiej i wszystko wskazuje na to, że tego lata czeka go wyprowadzka. Zawodnik chce spróbować swoich sił w silniejszym zespole, którym najprawdopodobniej będzie AS Roma. Rzymianie wyszli na prowadzenie w wyścigu o skrzydłowego, który przystał na proponowane przez nich warunki porozumienia.
Dziennikarz Andersinho Marques z „Premium Sport” poinformował, że przedstawiciele piłkarza są bardzo optymistycznie nastawieni wobec operacji. Sfinalizowania rozmów spodziewają się w przyszłym tygodniu, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Malcom przejdzie testy medyczne już w najbliższy wtorek.
„Giallorossim” udało się przekonać do przeprowadzki samego gracza, który zgodził się na podpisanie pięcioletniego kontraktu, który zagwarantuje mu zarobki na poziomie 2,5 miliona euro za sezon. Teraz warunki operacji muszą uzgodnić jeszcze kluby. Roma jest gotowa na wydatek w wysokości 36-37 milionów euro, lecz Bordeaux wolałoby zarobić okrągłe 40 milionów.
Mimo różnicy, porozumienie jest blisko i strony powinny się dogadać w najbliższych dniach. Tym samym Roma zdaje się pokonała konkurencję w postaci Interu i Evertonu, które najbardziej interesowały się Malcomem spośród szerszego grona zainteresowanych. Swego czasu Brazylijczyk wyraził nawet zgodę na przenosiny do Mediolanu, ale „Żyrondyści” nie chcieli się zgodzić na transfer w formie wypożyczenia z opcją wykupu. Interesuje ich wyłącznie definitywna transakcja.
Kuszącą ofertę mieli złożyć też „The Toffees”, ale sam piłkarz nastawił się na kontynuowanie kariery we Włoszech i dlatego też zamierza przystać na propozycję „Lupich”.