Wyjazd napastnika Juventusu na mundial pozostaje sprawą otwartą, ale szerokim echem w mediach odbił się fakt, iż zawodnik nie otrzymał powołania na trwające zgrupowanie kadry. Selekcjoner Jorge Sampaoli tłumaczy, że zwyczajnie chciał sprawdzić innych zawodników, ale część obserwatorów jest przekonana, iż 24-latek może mieć problemy z wywalczeniem miejsca.
Dybala sam przyznał kilkukrotnie, że trudno mu grać w reprezentacji, ponieważ dzieli on jedną pozycję z Lionelem Messim. Żeby móc wyjść w pierwszym składzie, gracz musi zostać przesunięty na lewe skrzydło, które nie jest dla niego naturalną pozycją. Słowa zostały uznane za szukanie wymówki, by wytłumaczyć gorsze występy, ale do sprawy odniósł się sam Messi.
- Rozmawiałem z Paulo, to co mówił jest prawdą. Dla Juventusu gra w tej samej roli co ja dla Barcelony i reprezentacji - powiedział napastnik w rozmowie z „FOX Sports”.
- Kiedy jestem w składzie Argentyny, on gra bliżej lewej strony, do czego nie jest po prostu przyzwyczajony. Dla nas trudniej jest grać na tej pozycji, ja też niezbyt często zapędzam się na lewe skrzydło. Z prawej strony możemy zejść do środka, mamy przed sobą całe boisko.
- Jego słowa? Rozumiem to co powiedział, myślę, że nie powinniśmy niczego tłumaczyć.