Reprezentant Polski do lata zeszłego roku występował w holenderskim zespole. Razem z tą drużyną miał okazję zmierzyć się z „Wojskowymi” w sezonie 2014/2015 w tej samej fazie rozgrywek europejskich pucharów.
Wówczas Ajax okazał się lepszy od Legii (1:0, 3:0) i bez większych problemów zdołał awansować do 1/8 finału Ligi Europy. Duży wkład w zwycięstwo ekipy z Amsterdamu miał Arkadiusz Milik, który w tym dwumeczu aż trzy razy wpisał się na listę strzelców.
22-letni snajper Napoli w rozmowie z „Ajax Life” stwierdził, że aktualny mistrz Polski nie stoi na straconej pozycji i może zrewanżować się holenderskiemu klubowi za poprzednią porażkę.
- Ajax ma większą jakość od Legii, ale ta grała teraz w Lidze Mistrzów, przez co zyskała potrzebne doświadczenie. Intensywność takich spotkań jest wyjątkowa, dzięki czemu możesz się rozwijać. Myślę, że Legia ma obecnie lepszych piłkarzy niż wcześniej - uważa Milik.
Reprezentant Polski sądzi, że podopieczni Jacka Magiery największe zagrożenie pod bramką drużyny z Amsterdamu mogą stworzyć po kontratakach.
- W tym aspekcie Legia dysponuje największą mocą. To właśnie kontrataki gwarantują zespołowi gole. Udało im się trzy razy w ten sposób zaskoczyć Real Madryt na własnym boisku i cztery Borussię Dortmund na wyjeździe. Niemniej to Ajax ma większa jakość piłkarską i dodatkowo gra drugi mecz u siebie - dodał napastnik.
Pierwszy pojedynek Legii Warszawa z Ajaksem odbędzie się w najbliższy czwartek przy Łazienkowskiej 3 o godzinie 21:05.