Mecz z ukraińskim zespołem rozpocznie się już w środę o godzinie 20:45. Przed meczem Polak został poproszony o wzięcie udziału w tradycyjnej konferencji. Częściowo ze względu na fakt, że przed rokiem zdobył dwie bramki z Dynamem Kijów, które dały SSC Napoli zwycięstwo w tamtym meczu. Zebrani na sali dziennikarze mieli do napastnika wiele pytań.
- Doskonale pamiętam te dwa gole, które pomogły mi i drużynie. Nie wiem, czy wyjdę jutro w pierwszym składzie, ale nie przyszedłem tutaj, by mówić o sobie. Chodzi o Napoli i naszą mentalność do osiągania kolejnych celów.
- Moja kontuzja? Mogę potwierdzić, że obecnie jestem już w stu procentach przygotowany, by jutro grać. Decyzja należy do trenera, ale ostatnio wystąpiłem w bardzo ważnym spotkaniu reprezentacji i jestem w pełni gotowy do gry.
- Nie sądzę, że straciłem w ostatnim roku pewność siebie. Uważam nawet, że rozwinąłem się jako zawodnik. Gdy nie mogłem trenować przez tyle tygodni, skupiłem się na poprawie sfery mentalnej i pracy z psychologiem. Teraz jestem silniejszy psychicznie i nie mam żadnych problemów fizycznych, więc jestem przygotowany w stu procentach.
- Szachtar, Manchester City i Feyenoord? To bardzo silna grupa, bo mamy mistrza Holandii, mistrza Ukrainy i wszyscy zdają sobie sprawę z mocy Manchesteru City.
- Każde spotkanie będzie istotne. Szachtar to silny i kompletny zespół z wielkimi piłkarzami, więc musimy grać naszym sposobem i tworzyć wiele okazji do zdobycia bramek. Mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, by jutro zwyciężyć – powiedział Milik.