Roberto Mancini wielokrotnie podkreślał, że klub zrobił duży błąd, pozbywając się młodego Anglika. W minionym sezonie 22-latek raczej był podstawowym zawodnikiem zwycięzcy Ligi Mistrzów, jednak więcej szans dostawał od Andre Villasa-Boasa niż od Roberto Di Matteo. Na dodatek jego kontrakt wygasa już w przyszłym roku.
Lato to może być ostatnia szansa na zarobek dla "The Blues". Manchester City wydaje się oczywistym faworytem do pozyskania Sturridge'a, choćby dlatego, że napastnik wciąż świetnie dogaduje się z zawodnikami mistrza Anglii. Z Micah Richardsem wybrał się nawet na wakacje (obaj zawodnicy nie zostali powołani na Euro).
Dodatkową złą informacją dla 22-latka jest fakt, że do Chelsea trafił już Eden Hazard, a wkrótce ma pojawić się też Brazylijczyk Hulk. Wciąż mówi się także o ewentualnych wzmocnieniach na pozycję Sturridge'a.