„Albicelestes” po ośmiu i pół roku doczekali się ponownego finału mundialu ze swoim skromnym udziałem. Duża w tym zasługa ich kapitana.
Lionel Messi w Katarze potwierdza swoją doskonałą formę, a w kluczowej fazie turnieju obserwujemy dodatkowo tendencję wzrostową. Argentyńczycy liczą, że najlepsze gwiazdor zostawił na koniec.
Przedstawiciel latynoskiej piłki stanie naprzeciw obrońcy trofeum, który podczas imprezy, jak się może wydawać, gra trochę od niechcenia. To jednak tylko pozory, bo gdy trzeba przyśpieszyć, Kylian Mbappé i spółka robią to bez najmniejszego problemu, siejąc spustoszenie w polu karnym rywali.
Sztab szkoleniowy reprezentacji Argentyny wpadł zatem na pomysł, jak nieco wzmocnić morale zespołu. Dokooptowani do piłkarzy zostali ci, którzy wypadli z kadry w ostatniej chwili przez urazy, czyli Giovani Lo Celso, Nicolás González oraz Joaquín Correa. Pojawił się jeszcze jeden gość.
TyC Sports informuje, że na zaproszenie całej drużyny aż do spotkania finałowego z zawodnikami będzie Sergio Agüero.
34-latek przed rokiem był zmuszony zakończyć karierę przez problemy z sercem. W tym przypadku nie może być zaskoczeniem, że ciągnie go na boisko.
Trzeci najlepszy strzelec w historii „Albicelestes” (41 goli w 101 meczach) przez lata dzielił wspólnie pokój z Messim. Obu łączy wspaniała więź, a pozytywne fluidy były widoczne także w trakcie wspólnych występów.
Idąc tym tropem, Agüero i Messi ponownie spotykają się na zgrupowaniu i tak jak przedtem będą mieszkać w jednym pokoju.
Spotkanie finałowe odbędzie się w niedzielę o godzinie 16:00.