Rozegranie Mundialu w państwie z Bliskiego Wschodu wzbudzało kontrowersje już od samego początku. Choć Katar został wybrany w 2010 roku jako gospodarz turnieju z przewagą sześciu głosów nad drugimi Stanami Zjednoczonymi, to od razu pojawiły się spekulacje o rzekomej korupcji. Kolejne dyskusje wywołał termin rozegrania Mistrzostw, bowiem turniej musi odbyć się zimą ze względu na upały panujące tam latem. Teraz „Cornerstone Global” w swoim raporcie głosi, że do przeniesienia Mundialu może doprowadzić sytuacja polityczna.
Organizatorzy turnieju swego czasu nazywali Katar symbolem jedności w regionie, lecz jak na ironię w czerwcu sporo sąsiadów odwróciło się od tego państwa. Arabia Saudyjska, Bahrajn, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie oskarżają Katar o destabilizowanie sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz wspieranie terroryzmu. Część państw ograniczyła stosunki dyplomatyczne z Katarem, zablokowany został również transport.
W raporcie „Cornerstone Global” napisano, że dyplomaci z Bliskiego Wschodu mają wątpliwości, czy turniej odbędzie się zgodnie z planem. Powodem takich obaw ma być wiele czynników, w tym publiczne oskarżenia o korupcję jeszcze w trakcie kandydowania oraz przy organizowaniu infrastruktury. Konflikt polityczny tylko rozniecił negatywne nastroje wobec Kataru, co wywołuje na tym państwie sporą presję.
Obawy mają również inwestorzy, którzy widzą, że wiele czynników skłania sytuację ku odebraniu Katarowi prawa do organizacji Mundialu. Wszelkie inwestycje stały się ryzykowne, a warunki lukratywnych kontraktów mogą nie zostać spełnione. Co prawda firmy jeszcze nie panikują, ale już odczuwają problemy związane z sankcjami nałożonymi na Katar. Podstawowym utrudnieniem jest oczywiście logistyka ze względu na zablokowane granice. Utrudnienia w transporcie miały zwiększyć wydatki inwestorów nawet o 20-25 procent.
Sytuację próbuje uspokoić Nadzwyczajny Komitet ds. Dostaw i Dziedzictwa, który zaprezentował swoje stanowisko za pośrednictwem „BBC”. Zdaniem Katarczyków raport został sporządzony jedynie na podstawie informacji podawanych przez media oraz przez anonimowe źródła, co ma wpływać na jego wiarygodność (choć autorzy zapewniają, że bazuje on na dokładnym zbadaniu sytuacji). Komitet uznaje za śmieszne próby wywołania zamieszania wokół turnieju oraz wzbudzenie niepokoju wśród inwestorów oraz obywateli kraju. Na koniec dodaje, że nie ma żadnych obaw przed odebraniem Katarowi praw do organizacji Mundialu.