Zespół prowadzony przez Portugalczyka wygrał w szlagierowym starciu 15. kolejki Premier League z Arsenalem 3:1. Oznacza to, że United może teraz z czystym sumieniem przygotowywać się do derbów Manchesteru, ale już teraz wiadomo, że nie wystąpi w nich Paul Pogba. Francuz otrzymał czerwoną kartkę w drugiej połowie spotkania.
W jednej z akcji „Polpo”, jak to mawiano na niego w czasie gry we Włoszech, otrzymał mocne podanie od kolegi i musiał walczyć o utrzymanie piłki. Obrońca „Kanonierów” Héctor Bellerín przyklęknął, by zablokować drogę futbolówce, a wtedy Pogba z rozpędu nadepnął mu na nogę. Sędzia uznał to zagranie za zasługujące na czerwoną kartkę, ale zdaniem Mourinho pomocnik nie zostałby tak surowo potraktowany, gdyby nie wcześniejsze zachowanie londyńczyków.
- Czerwona kartka dla Pogby? Nie wiem co o tym sądzić. Zostawiam ocenę wam - zaczął Portugalczyk, a następnie sarkastycznie wymieniał różne sytuacje z meczu.
- Zostawiam wam ocenę sytuacji Lukaku z Koscielnym. Zostawiam wam ocenę piłkarzy Arsenalu, którzy ciągle kładli się na murawę. Trawa była absolutnie piękna, myślę, że każdy mógł odczuć silną chęć, by się na niej położyć.
- Ja nawet nie patrzyłem w tamtym kierunku. Wiem tylko, że Paul jest sfrustrowany. Trochę też rozczarowany zachowaniem jego kolegi, Koscielnego, za jego reakcję. Wszyscy wiedzą, że Paul zawsze gra czysto i jego intencją nie jest balansowanie na pograniczu czerwonej kartki.