Umowa Brazylijczyka wygasa już za rok, a ponadto jego transfer sondują takie ekipy jak Roma czy Flamengo, stąd pomysł sprowadzenia do księstwa zawodnika Arsenalu. Pozycja Niemca na Emirates Stadium nie jest najmocniejsza, wynika to z faktu, że lwia część kibiców londyńskiego zespołu ma do niego żal o postawę w sezonie 2018/2019. Wówczas 27-latek popełniał mnóstwo niewymuszonych błędów, co mają mu zresztą za złe fani „Kanonierów”.
Mając to na uwadze, Monaco według „L’Équipe” przyjrzało się sytuacji Shkodrana Mustafiego i według wstępnych raportów ma być on wyceniany na 30 milionów euro. Ta kwota z pewnością jest w zasięgu 17. drużyny poprzedniej kampanii Ligue 1, która w ostatnich latach wydawała mnóstwo pieniędzy na wzmocnienia.
Jeśli zatem transfer doszedłby do skutku, były obrońca Valencii utworzyłby parę stoperów wraz z Kamilem Glikiem. Co prawda sytuacja Polaka również nie jest do końca jasna, lecz dyrekcja „Czerwono-Białych” cały czas wierzy w pozostanie 31-letniego defensora, który ma znajdować się na celowniku m.in. Manchesteru United czy Interu Mediolan.
Jemerson podczas ubiegłej kampanii, podobnie jak nasz rodak, nie był pewnym punktem drużyny. Ostatecznie udało mu się rozegrać 35 spotkań, a dodatkowo asystować przy jednym z trafień. Dla porównania Shkodran Mustafi wybiegał na boisko 40 razy i strzelił trzy gole. Umowa 20-krotnego reprezentanta Niemiec wygasa 30 czerwca 2021 roku.