Napad na dom Erana Zahaviego. Napastnicy mieli grozić bronią jego żonie i dzieciom

fot. photo-oxser / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Źródło: De Telegraaf I Voetbalprimeur.nl

Izraelskie i holenderskie media donoszą o napadzie na dom Erana Zahaviego.

PSV Eindhoven mierzy się dzisiaj w wyjazdowym meczu Eredivisie z Willem II. W kadrze zespołu niespodziewanie nie ma Zahaviego. Klub z Eidhoven napisał w krótkim komunikacie, że jego absencja wynika z powodów prywatnych. Nieco więcej informacji na ten temat przedstawił między innymi „De Telegraaf”.

Holenderscy dziennikarze piszą o napadzie na dom 33-letniego napastnika mieszczący się w Buitenveldert, jednej z eleganckich dzielnic Amsterdamu. Zahavi mieszka tam wraz z rodziną od kilku miesięcy.

Voetbalprimeur.nl podaje, że złodziei było dwóch. Jeden z nich dostał się do środka dzięki temu, że udawał kuriera. Policja tego nie potwierdziła, ale według powyższego źródła żonie piłkarza i jego dzieciom grożono bronią. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wszystko wskazuje na to, że napastnicy nie zostali złapani. Na miejscu pracuje policja.

Zahavi jest zawodnikiem PSV od września zeszłego roku, kiedy to wrócił do Europy z Chin. Póki co strzelił 10 goli w 23 meczach Eredivisie. Do tego pięciokrotnie trafił do siatki w Lidze Europy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy