Napastnik nie jest zadowolony ze swojej sytuacji w Barcelonie. Nie znalazł on uznanie w oczach Ernesto Valverde i jego sztabu, przez co otrzymuje mało szans na grę i nie ma większych szans w rywalizacji z Luisem Suárezem. Klub chce zatrzymać snajpera, żeby ten był gotów zastąpić Urugwajczyka w razie ewentualnej kontuzji, ale zawodnikowi nie podoba się taka rola i rozważa odejście już w styczniu.
Niedawno pojawiły się informacje o zainteresowaniu ze strony Celty Vigo, a kataloński „Sport” informuje, że do wyścigu dołączyło Lille. Francuzi widzą potencjał w wychowanku Valencii i chcą mu dać szansę na odbudowę i powrót do dawnej dyspozycji. „Zielone światło” na operację miał dać już trener Marcelo Bielsa, a do Barcelony udał się dyrektor generalny klubu Marc Ingla, który chciał osobiście przekazać informację o zainteresowaniu Alcácerem.
Jak wspomniano, „Duma Katalonii” na razie podchodzi sceptycznie do wizji sprzedaży 24-latka, ale może nie mieć wyjścia. Piłkarz chce grać, ponieważ liczy, że uda mu się zapracować na powołanie na Mundial 2018, a „Blaugrana” nie jest w stanie tego zagwarantować. Lille może wykorzystać ten fakt i spróbuje wypożyczyć napastnika na drugą część sezonu. Zagwarantowana miałaby zostać również opcja wykupu po zakończeniu rozgrywek.
Alcácer nie może narzekać na brak zainteresowania. Oprócz Celty Vigo oraz Lille zainteresowanie wyraża również Southampton. Anglicy jak na razie jedynie pytali się o dostępność zawodnika na rynku, ale niewykluczone, że przystąpią do negocjacji, jeśli nadarzy się ku temu okazja.