„Stara Dama” z tyłu głowy przygotowuje plan na budowę kadry pod kątem sezonu 2024/2025, kiedy najprawdopodobniej przyjdzie jej rywalizować w Lidze Mistrzów po rocznej przerwie.
W styczniowej sesji transferowej zdążyła już zaskoczyć pozyskaniem uznanego zawodnika Southampton, oczekującego na debiut w dorosłej reprezentacji Argentyny Carlosa Alcaraza. Wzmocnienie zostało dokonane na zasadzie wypożyczenia z opcją na wykup za 49,5 miliona euro.
Według włoskiego dziennika dyrektor sportowy Cristiano Giuntoli przygotowuje się do trudnych negocjacji z Atalantą w sprawie sprowadzenia Teuna Koopmeinersa.
To kandydat numer jeden na liście życzeń „Juve”, lecz klub z Turynu nie będzie osamotniony w tym wyścigu. Karta zawodnicza 20-krotnego reprezentanta Holandii znajduje się również na radarze Liverpoolu.
Giuntoli ma pewnego rodzaju obsesję na punkcie 25-latka. Próbował dokonać transakcji z jego udziałem znacznie wcześniej, gdy pracował za biurkiem w Napoli.
Działacz już wie, że zapowiada się kosztowna operacja. Przed tegoroczną kampanią Atalanta odrzuciła bowiem ofertę Napoli opiewającą na 48 milionów euro. Kontrakt piłkarza wygasa dopiero w czerwcu 2027 roku.
Statystyki naczelnego kreatora z Bergamo do spółki z Charles'em De Ketelaere w tym sezonie siedem goli plus cztery asysty na przestrzeni 26 meczów.
Jeśli ten zakup się nie powiedzie, na dalszych miejscach plasują się sylwetki Édersona – klubowego kolegi Koopmeinersa – Pierre'a-Emila Højbjerga z Tottenhamu oraz Lewisa Fergusona z Bologny.
Potencjalne ruchy na rynku będą też uzależnione od decyzji Adriena Rabiota w sprawie swojej przyszłości oraz ofert za Westona McKennie'ego.
Juventus plasuje się w Serie A na drugim miejscu, tracąc cztery punkty do Interu Mediolan.