Niechlubne osiągnięcie Wengera. Konkurencja wyraźnie "w tyle"

fot. Transfery.info
Marek Ratkiewicz
Źródło: Transfery.info

Ostatni występ Arsenalu w Lidze Mistrzów sprawił, że Arsene Wenger osiągnął coś, co nie może być powodem do dumy.

Na "Kanonierów" spadła fala krytyki od kibiców i ekspertów po porażce 1-2 z Dinamem Zagrzeb w środowym meczu europejskich rozgrywek. Wielu sympatyków zespołu wierzyło, że zdołają oni wygrać, choć Chorwaci nie przegrali żadnego meczu o punkty od listopada ubiegłego roku -  z rumuńskim FC Astra w fazie grupowej Ligi Europy.

Przez blamaż w starciu z rywalami z Bałkanów, Arsene Wenger zdołał dokonać czegoś, czego nie udało się żadnemu menedżerowi w historii. Francuz jako pierwszy przegrał bowiem 50 spotkań w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Niechlubny rekord został "wywalczony" podczas jego pracy w Arsenalu, a także wcześniejszej przygody w AS Monaco.

Drugie miejsce w zestawieniu zajmuje sir Alex Ferguson, który w 39 spotkaniach musiał uznać wyższość rywala. Poza tym, choć poprowadził swój zespół w 21 meczach więcej, Szkot ma odsetek zwycięstw o siedem punktów procentowych wyższy od Francuza (53,7 do 46,7). 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje OFICJALNIE: Real Madryt mistrzem Hiszpanii w sezonie 2023/2024. FC Barcelona „pomogła” Gracz Rakowa Częstochowa „zezłomowany”. „Nawet Gholizadeh się chowa...” [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy