Działacze Wolfsburga zgodnie wyrazili swoje stanowisko, że następcą zwolnionego kilka dni temu Floriana Kohfeldta powinien zostać były szkoleniowiec Bayernu Monachium. Na długiej liście pretendentów znajdowali się także Sandro Schwarz, Bruno Labbadia, Daniel Farke, Adi Hütter czy Thomas Reis.
Ostatnim pracodawcą Niko Kovača było AS Monaco, które jednak postanowiło zakończyć z nim współpracę już pierwszego dnia bieżącego roku. Za jeden z głównych powodów takiej decyzji przedstawiano nieprzychylność piłkarskiej szatni względem trenera, ale potem również trudne relacje z dyrektorem sportowym.
Tym samym 50-latek odrzucił inną kandydaturę, która pojawiła się po zwolnieniu Adiego Hüttera z Borussii Mönchengladbach. „Bild” przekonywał wcześniej, że preferowanym kierunkiem dla Kovaca była Premier League, jednak tam zabrakło zainteresowania po drugiej stronie.
Kovač dotychczas największe sukcesy odnosił w Bawarii, gdzie jako trener Bayernu zdobył mistrzostwo i Puchar Niemiec, jak i krajowy Superpuchar w sezonie 2018/2019.
Jego nazwisko zaczęło rozbrzmiewać jednak coraz częściej jeszcze, zanim rozpoczął pracę na Allianz Arena. Sięgnął on bowiem z Eintrachtem po Puchar Niemiec, aby w Monachium zastąpić na stanowisku trenera Juppa Heynckesa.