21-latek wybiegał w pierwszym składzie paryżan szesnaście razy, a w sumie uzbierał 26 występów. To według środkowego pomocnika o wiele za mało i w związku z tym miał on odrzucić ofertę podpisania nowego kontraktu. Tak twierdzi „Le Parisien”.
Przypomnijmy, że jego obecne porozumienie wygasa już w połowie 2020 roku. Ta sytuacja stawia francuski klub w niekorzystnym świetle. Bowiem nawet w przypadku sprzedaży już w lecie lider Ligue 1 nie otrzyma zbyt wiele.
Odmowa podpisania nowego kontraktu rozwścieczyła dyrekcję Paris Saint-Germain, która prowadziła negocjacje przez kilka tygodni. Francuzom niezwykle zależy na zatrzymaniu w zespole Christiphera Nkunku, bowiem jest on wychowankiem klubu. W tym kontekście należy dodać, że latem z drużyną pożegna się inny wychowanek Adrien Rabiot.
Z kolei „Daily Mirror” donosi, że zgrzyty na linii klub-zawodnik może wykorzystać Arsenal, który od dłuższego czasu zabiega o reprezentanta Francji do lat 21. Wszechstronny gracz (oprócz nominalnej pozycji może także grywać na obu skrzydłach) w ekipie „Kanonierów” miałby zastąpić Aarona Ramseya, który z kolei latem odejdzie do Juventusu.
Francuskie media donoszą, że Anglicy wystosowali już pierwszą ofertę za 21-latka. Opiewała ona na 35 milionów euro. Niewykluczone, że latem ponowią starania o gracza Paris Saint-Germain.