„Odtwarzałem w ogrodzie bramki Wayne'a Rooneya i Stevena Gerrarda”. Reprezentant Anglii po debiucie

Antoni Obrębski
Źródło: FA

Anthony Gordon zadebiutował w reprezentacji Anglii w przegranym meczu z Brazylią. Po spotkaniu opowiedział o swoich przeżyciach podczas pierwszego meczu w drużynie narodowej.

W spotkaniu towarzyskim pomiędzy reprezentacją Anglii a drużyną narodową Brazylii zadebiutowało trzech piłkarzy z Wysp Brytyjskich.

Kobbie Mainoo, Anthony Gordon oraz Ezri Konsa. Gracze spędzili na boisku kolejno 15, 75 i 70 minut.

- Dzisiejszy wieczór był najlepszym dniem w moim życiu, ale wyobrażałem sobie go nieco inaczej, ze zwycięstwem i golem. Myślę, że byliśmy lepszym zespołem, ale brakowało nam tej przewagi, którą Brazylia miała pod koniec. Nie wyobrażałem sobie tego tylko przez ostatnie kilka lat, wyobrażałem sobie to w ogrodzie [jako dziecko], odtwarzając bramki Rooneya i Gerrarda – to po prostu niesamowity moment - powiedział 23-letni Anthony Gordon, skrzydłowy Newcastle United.

- Zdecydowanie warto było czekać, żeby marzenie stało się prawdą. Nie spodziewałem się, że wejdę tak wcześnie, ale cieszyłem się każdą chwilą. Uważam, że byliśmy lepszym zespołem i dominowaliśmy w posiadaniu piłki, ale nie potrafiliśmy strzelić gola. To szalone, bo jeśli ktoś parę lat temu powiedziałby mi, że zagram dla Anglii, stwierdziłbym, że kłamie. To marzenie każdego dziecka, żeby zagrać w turnieju mistrzowskim, dlatego mam nadzieję, że znajdę się w kadrze, która pojedzie do Niemiec - powiedział z kolei defensor Aston Villi, Ezri Konsa. 

W przeciwieństwie do Mainoo i Gordona, Konsa już był powołany do reprezentacji, jednak wówczas nie zagrał. Stąd debiut zaliczył dopiero teraz.


Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus prowadzi rozmowy z nowym klubem Marek Papszun sensacyjnym kandydatem na selekcjonera reprezentacji. Przed nią dwa wielkie turnieje OFICJALNIE: Wisła Kraków z licencją na grę w europejskich pucharach OFICJALNIE: Lechia Gdańsk bez licencji na grę w Ekstraklasie Dawid Szwarga: Doszło do rozwodu, a nadal mieszkamy razem Raków Częstochowa wybrał nowego trenera. „Jest już zgoda i porozumienie” OFICJALNIE: Pau Cubarsí zostaje w FC Barcelonie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy