31-latek po starciu czwartej kolejki Serie A przeciwko Sassuolo skarżył się na duży ból w okolicach kolana. Boczny defensor opuścił wówczas boisko w 89. minucie, wywołując wśród sympatyków „Rossonerich” słuszne obawy. Sytuacja wyglądała na poważną, a wstępne diagnozy nie napawały optymizmem.
Po dokładnych badaniach okazało się, iż piłkarz poważnie naruszył ścięgno podkolanowe w lewym udzie, co wymagało szybkiej interwencji medycznej, którą finalnie ten przeszedł dzisiaj w Finlandii.
Zabieg przebiegł pomyślnie, rozpoczynając tym samym rehabilitację 49-krotnego reprezentanta Italii. Jak podaje w oficjalnym komunikacie AC Milan, ta potrwa około pięciu miesięcy. Prawego obrońcy można się zatem spodziewać na boisku najwcześniej w lutym.
Alessandro Florenzi podczas bieżącej kampanii zanotował dwa występy. W kadrze Stefano Piolego znajduje się jeszcze dwóch nominalnych prawych defensorów - Davide Calabria, a więc pierwszy kapitan zespołu z San Siro, i Sergiño Dest, czekający na swe pierwsze minuty.
31-letni zawodnik urodzony w Rzymie skład aktualnego mistrza Włoch zasilił latem 2021 roku, początkowo na zasadzie wypożyczenia. Po nim za niespełna 3 miliony euro powędrował do Mediolanu na stałe. Od tego czasu w czerwono-czarnym trykocie zgromadził 32 spotkania i dwa trafienia.