Były reprezentant Polski po raz ostatni pojawił się na boisku 30 kwietnia 2017 roku. Wtedy to jego TSV Monachium uległo Eintrachtowi Brunszwik w stosunku 0:1. Kilka tygodni później umowa z tym zespołem wygasła, a on bezskutecznie poszukiwał nowego pracodawcy.
Możliwe jednak, że karta się odwróci i ponownie będzie nam dane zobaczyć 31-latka w warunkach meczowych. W sobotę bowiem rozpoczął on treningi z Austrią Wiedeń. Zaliczył już testy wydolnościowe. W najbliższą środę natomiast będzie miał okazję zaprezentować swoje umiejętności w spotkaniu kontrolnym z drużyną Wiener Neustadt.
- Sebastian od jakiegoś czasu poszukuje nowego miejsca pracy, więc rozpoczął przygotowania z nami. Jest to szansa dla niego, jak i dla nas. W najbliższym czasie przyjrzymy się jego poczynaniom — powiedział dyrektor sportowy, Ralf Muhr.
Lewy obrońca posiada niezwykle bogate „CV”. W swojej karierze miał bowiem okazję reprezentować barwy takich klubów jak, chociażby Schalke, Bayer Leverkusen, czy Werder Brema. Jego ostatnim pracodawcą było TSV Monachium.
W międzyczasie Boenischa łączono między innymi z przeprowadzką do Korony Kielce. Ostatecznie jednak strony nie doszły do porozumienia.
31-latek, który mieszka w Wiedniu, ma na swoim koncie czternaście występów w reprezentacji Polski.