33-letni Cole w czwartek został zaprezentowany indonezyjskim mediom i i kibicom, wcześniej przechodząc rutynowe testy medyczne. Tym samym były reprezentant Anglii zaliczy trzeci kontynent w swojej karierze, bowiem jego poprzednim klubem było Sacramento Republic z amerykańskiej United Soccer League.
Nie obyło się bez pomyłki przy prezentacji zawodnika jako Charltona, nie Carltona. Piłkarz podpisał roczną umowę.
Tym samym po wielu latach ponownie spotka się z Essienem, z którym grał już w Chelsea, gdy rozpoczynał swoją przygodę z piłką. Występował też w Wolverhampton Wanderers, Charlton Athletic, Aston Villi, West Ham United (w barwach „Młotów” zaliczył najlepsze chwile kariery, strzelając 41 bramek na poziomie Premier League i 14 w Championship) i Celtiku. Koszulkę reprezentacji Anglii założył siedem razy.
Persib, dzięki transferom bardzo znanych obcokrajowców, ma zamiar zrehabilitować się za poprzedni sezon, gdy zajął zaledwie piątą lokatę w tabeli ligi indonezyjskiej. Celem w rozpoczynającym się za dwa tygodnie sezonie jest mistrzostwo, co odpowiadałoby finansowej sytuacji klubu, wspieranego między innymi przez Ericka Thohira (prezydenta Interu) i Anthoniego Salima, bardzo bogatych indonezyjskich biznesmenów.