Znany ze swoich barwnych wypowiedzi były reprezentant Włoch parę dni temu rozpoczął treningi z ekipą Virtus Entella. Jest to zespół występujący w Serie C, czyli na trzecim poziomie rozgrywkowym na Półwyspie Apenińskim.
Cassano już przy okazji pierwszego sparingu w barwach nowego zespołu udowodnił, że nie zapomniał, jak się gra w piłkę. Swój premierowy występ udokumentował trzema asystami. Kiedy wydawało się, że zwiąże się z tym klubem kontraktem, ni stąd, ni zowąd znowu poinformował o zakończeniu kariery.
Pierluigi Pardo opublikował za pośrednictwem Twittera list w imieniu 36-latka, w którym sam zainteresowany przybliżył powody swojej decyzji.
„Moi drodzy. Nadszedł dzień, który uznałem za najlepszy moment, aby odwiesić buty na kołek. Po kilku treningach zdałem sobie sprawę, że nie jestem gotowy na to, aby ćwiczyć na tak dużej intensywności. Aby grać w piłkę, potrzebuję pasji i determinacji, a tego mi zabrakło.
Dziękuję prezydentowi Gozziemu i kolegom z Entelli oraz wszystkim moim znajomym z poprzednich lat. Nawet tym, z którymi w przeszłości walczyłem. Ponadto chcę pozdrowić fanów oraz przeciwników. Piłka dała mi wiele. Zabrała mnie z ulicy, dała mi wspaniałą rodzinę, a po czasie stała się nałogiem. To najpiękniejsza gra. Wiem, że mogłem wygrać więcej, ale najważniejsi są dziś dla mnie moi bliscy i niczego w swoim życiu nie żałuję” - zakończył Cassano.
Dziękuję prezydentowi Gozziemu i kolegom z Entelli oraz wszystkim moim znajomym z poprzednich lat. Nawet tym, z którymi w przeszłości walczyłem. Ponadto chcę pozdrowić fanów oraz przeciwników. Piłka dała mi wiele. Zabrała mnie z ulicy, dała mi wspaniałą rodzinę, a po czasie stała się nałogiem. To najpiękniejsza gra. Wiem, że mogłem wygrać więcej, ale najważniejsi są dziś dla mnie moi bliscy i niczego w swoim życiu nie żałuję” - zakończył Cassano.
39-krotny reprezentant Włoch jest wychowankiem Bari. W swojej karierze bronił także barw Romy, Realu Madryt, Sampdorii, Milanu, Interu i Parmy. Jego ostatnim pracodawcą był Hellas Werona.