Transfer byłego napastnika Torino negocjowano przez ostatnie tygodnie i mimo szybko osiągniętego porozumienia, na drodze do jego finalizacji stało kilka trudności. Przede wszystkim katarski fundusz, mający część praw do 28-latka.
Warto przypomnieć, że reprezentant Włoch formalnie należy do Atlético, ale klub z Madrytu nie wiąże z nim żadnej przyszłości i dał Milanowi wolną rękę w podejmowaniu decyzji. Ostatecznie wszystko skończyło się pomyślnie dla zawodnika, który teraz dostanie szansę w średniaku Serie A.
Cerci, który dzięki dobrej postawie w Torino trafił do Hiszpanii, nie przebił się nie tylko w jej stolicy, ale również na San Siro. Sam był chętny do zmiany otoczenia, bowiem liczy, że regularna gra umożliwi mu wyjazd na zbliżające się Mistrzostwa Europy.
Napastnik przeniesie się do nowego klubu na zasadzie półrocznego wypożyczenia.