Urodzony w Arnhem pomocnik rozpoczynał przygodę z piłką w lokalnym Vitesse, z którego w 2015 roku przeniósł się do PSV Eindhoven. Stamtąd po dwóch latach trafił do angielskiego Brighton & Hove Albion, nie spodziewając się, że może być to gwóźdź do trumny jego kariery.
Pobyt w Anglii, choć całkiem udany pod względem sportowym, okazał się wyczerpujący mentalnie dla 30-latka. Zeszłego lata zawodnik zdecydował się na powrót do PSV, nie udało mu się jednak odzyskać radości z występów.
Davy Pröpper szczerze porozmawiał z dyrekcją klubu, informując, że nie odczuwa już chęci do dalszej gry i chciałby zakończyć karierę. „Boeren” zaakceptowali ten wybór i zgodzili się na rozwiązanie umowy, która miała obowiązywać do końca kampanii 2022/2023.
- Podjąłem decyzję przed świętami i teraz czuję ulgę. Dzięki temu wiem, że dokonałem właściwego wyboru - powiedział z ulgą emerytowany piłkarz w rozmowie z klubowymi mediami.
- Podczas pobytu w Anglii zauważyłem, że powoli tracę przyjemność z gry w piłkę. Trudno było mi się zmusić do dyscypliny, która pozwoliłaby mi zachować odpowiedni poziom. Trudno było mi godzić całe swoje życie z napiętym piłkarskim harmonogramem. Okres pandemii i brak odwiedzin z rodziną oraz znajomymi też mi w tym wszystkim nie służył.
Holender starał się zeszłego lata odratować karierę, powracając do PSV, ta decyzja nie przyniosła jednak spodziewanych efektów.
- Jestem bardzo wdzięczny PSV, że sprowadziło mnie tego lata. Miałem nadzieję, że powrót do Holandii przywróci mi dawną radość z gry. Niestety nie jest to takie proste. Nie czuję się dobrze w kulturze piłkarskiej. Od dawna starałem się do tego przyzwyczaić, zamknąć te uczucia w sobie. Ale już tego nie chcę i dlatego zdecydowałem, by z tym skończyć.
- Chcę dokładnie przemyśleć, czego chcę dalej, jakie są moje pasje, za co chcę się teraz wziąć. W piłce przeżyłem oczywiście wiele pięknych chwil, które bardzo sobie cenię. Czy będę tęsknić za grą? Zobaczymy. Na razie dziękuję rodzinie, bliskim i przyjaciołom za wsparcie, jakie mi dali. Teraz mam czas, by się za nie odwdzięczyć.
Dyrektor sportowy PSV, John de Jong, przyznał, że decyzja zawodnika zaskoczyła klub, bowiem z graczem wiązano duże nadzieje. Mimo to przyznał, że i tak dziękuję Davy'emu Pröpperowi za jego wkład w sukcesy drużyny.
Łącznie w swojej seniorskiej karierze pomocnik wystąpił w 388 meczach, w których zdobył 48 goli i zanotował 36 asyst. Ponadto 19 razy przywdziewał barwy reprezentacji Holandii. W 2019 roku zaszedł z nią do finału Ligi Narodów. W 2016 roku sięgnął po mistrzostwo kraju z PSV, trzykrotnie sięgnął też po Superpuchar Holandii. Kolejne trofeum może zdobyć już na emeryturze, ponieważ swój zespół zostawił w pozycji lidera Eredivisie (jeden punkt przewagi nad Ajaksem Amsterdam).