36-latek trafił do ligi meksykańskiej w styczniu. Przez ostatnie pół roku rozegrał dla tego klubu tylko pięć spotkań. Jego umowa wygasa 30 czerwca, a władze klubu nie zdecydowały się na skorzystanie z opcji automatycznego przedłużenia.
- Landon Donovan i Club León postanowiły się rozstać i nie podpisywać umowy na kolejny sezon — czytamy w oficjalnym komunikacie.
- Czas, który spędził w naszym klubie, był wzorowy pod każdym względem. Nasz klub traci zawodnika, który zasłużył sobie w świecie sportu na status legendy — dodano.
Teraz Donovan najprawdopodobniej uda się na zasłużoną emeryturę. Byłby to już trzeci raz w jego karierze, kiedy postanawia, by odwiesić buty na kołek. Wcześniej zdecydował się na taki ruch w 2014 roku po zwycięstwie w MLS. We wrześniu 2016 roku jednak wrócił i pomógł LA Galaxy awansować do finału Konferencji Zachodniej, by niedługo potem znowu się pożegnać z boiskiem. Aż do stycznia tego roku.
Pochodzący z Kalifornii zawodnik jest najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Stanów Zjednoczonych. W 157 meczach zdobył 57 bramek. Takim samym dorobkiem może pochwalić się też Clint Dempsey.
Warto dodać, że Donovan ma na swoim koncie sześć triumfów w Major League Soccer: dwa z San Jose i cztery z LA Galaxy.