OFICJALNIE: Dramat Onyekuru

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Anderlecht

Anderlecht potwierdził, że Henry Onyekuru będzie musiał pauzować przez kilka najbliższych miesięcy.

20-letni zawodnik nabawił się urazu w trakcie piątkowego meczu belgijskiej ekstraklasy z Eupen (był on efektem zderzenia z bramkarzem rywali, Hendrikiem Van Crombrugge). Nigeryjczyk był zmuszony opuścić boisko na kilkanaście minut przed ostatnim gwizdkiem.

„Po przeprowadzeniu dokładnych badań sztab medyczny jest w stanie stwierdzić, że Henry uszkodził więzadła poboczne w kolanie. Operacja zostanie przeprowadzona w trybie pilnym. Jesteśmy w stałym kontakcie z Evertonem i jej miejsce zostanie jeszcze ustalone przez obie strony” - czytamy w klubowym oświadczeniu. Nie zostało to potwierdzone, ale belgijskie media sugerują, że młody zawodnik w tym sezonie może nie pojawić się już na murawie.


Onyekuru gra w Anderlechcie na zasadzie wypożyczenia ze wspomnianego Evertonu. „The Toffees” zdecydowali się na taki ruch zaraz po jego letnim transferze. Co ciekawe, wcześniej grał on właśnie w Eupen.

Atakujący, który może grać na każdej pozycji w ofensywie, w tym sezonie najczęściej wystawiany był na lewym skrzydle. W 19 spotkaniach belgijskiej ekstraklasy uzbierał on dziewięć trafień. Żaden z zawodników Anderlechtu, w tym Łukasz Teodorczyk (raptem trzy gole na koncie), nie może pochwalić się takim dorobkiem.   

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024] Forma tego piłkarza FC Barcelony „powstrzymuje” Roberta Lewandowskiego od letniego transferu Wojciech Kowalczyk do piłkarza Wisły Kraków. „Wiosna już się kończy, kretynie” Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy