Ekipa z Oakwell Stadium prezentowała się w poprzedniej kampanii nadspodziewanie dobrze i w ten sposób uzyskała prawo do wzięcia udziału w barażach o awans do Premier League.
Drużyna prowadzona przez Valériena Ismaëla uznała jednak w półfinale wyższość Swansea City (0:1, 1:1) i pożegnała się z marzeniami o grze w elicie oraz... francuskim szkoleniowcem, który po wypromowaniu się w słabszej drużynie otrzymał szansę wykazania się w szeregach spadkowicza - West Bromwich Albion.
W jego miejsce został zatrudniony Markus Schopp, który w żadnym stopniu nie kontynuował działa zapoczątkowanego przez 46-latka i po odniesieniu zaledwie jednego zwycięstwa w 16 meczach został zwolniony z zajmowanej funkcji.
Następnie przedstawiciele Barnsley rozpoczęli poszukiwania menedżera, który wleje w serca piłkarzy nadzieję w wywalczenie utrzymania na zapleczu Premier League i uznali, że właściwą osobą do zrealizowania tego celu będzie Poya Asbaghi.
Dotychczasowy selekcjoner reprezentacji Szwecji U-21 oraz były trener IFK Göteborg związał się z angielskim klubem długoterminowym kontraktem i rozpocznie w nim pracę w dniu 22 listopada, czyli po spotkaniu z Fulham (20 listopada o godzinie 16:00).
Tym samym Michał Helik będzie miał okazję nawiązać współpracę w sumie z szóstym szkoleniowcem w trakcie swojego nieco ponad rocznego pobytu w ekipie z Championship, która po rozegranych do tej pory meczach zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli tylko dzięki odjęciu 21 punktów z dorobku Derby County.
Drużyna z Oakwell Stadium traci obecnie cztery „oczka” do bezpiecznej strefy.