W minionym sezonie Ekstraklasy Korona musiała do ostatniej kolejki trzymać rękę na pulsie, aby zapewnić sobie utrzymanie. Beniaminek zwieńczył misję spektakularnym zwycięstwem nad Widzewem Łódź i teraz kładzie podwaliny pod podobne osiągnięcie w kolejnej kampanii.
Okno transferowe w stolicy województwa świętokrzyskiego rozpoczęło się od wzmocnienia pozycji ofensywnego pomocnika. Jako wolny agent do drużyny Kamila Kuzery dołączył Mateusz Czyżycki.
25-latek urodził się w Brzesku i właśnie w tym miejscu zaczął realizować marzenia o profesjonalnej grze. Ze szkółki Okocimskiego powędrował jeszcze do Stali Mielec, gdzie zaliczył debiut na poziomie drugiej ligi.
Później boiskowa „dziesiątka” ogrywała się na podobnym pułapie w Siarce Tarnobrzeg i Odrze Opole. Prawdziwym przełomem okazała się przeprowadzka do Warty Poznań latem 2020 roku. Czyżycki zaznał w Wielkopolsce rywalizacji w Ekstraklasie.
Spędził tam półtora roku, aby kolejno zrobić krok w tył i definitywnie dołączyć do GKS-u Tychy. W minionym sezonie strzelił dla tego zespołu dziewięć goli i zaliczył cztery asysty w 31 spotkaniach pierwszej ligi.
Równocześnie „Koroniarze” obwieścili nowinę o przedłużeniu współpracy z Marcusem Godinho. Od teraz umowa zakłada kooperację do zakończenia następnego sezonu.
Kanadyjczyk z portugalskim obywatelstwem zjawił się na Suzuki Arena ubiegłej zimy. Po przejściu z Vancouver Whitecaps rozegrał 15 meczów, dorzucając jedno trafienie.