52-latek został zatrudniony tuż po zwolnieniu Ciriaco Sforzy najpierw jako tymczasowy opiekun drużyny, a potem pełnoprawny trener. Klubowe władze nie widziały jednak zadowalającego poziomu rozwoju u piłkarzy i dlatego doszło do pożegnania ze Szwajcarem.
W przerwie zimowej „Rot-Blau” spotkali się z Rahmenem i wyjaśnili mu, co należy poprawić. Cztery dotychczas rozegrane spotkania rundy wiosennej wystarczyły, aby kierownictwo zrozumiało, że zmiana na ławce jest potrzebna od razu.
Mimo rozstania niewykluczone, że Szwajcar niebawem obejmie inne stanowisko w klubie. Tymczasem jego obowiązki do końca sezonu przejmie Guillermo Abascal, który wcześniej pełnił funkcję asystenta. Wspierać go będzie Marco Walker, były trener Sionu.
FC Basel w tej chwili zajmuje trzecie miejsce w tabeli szwajcarskiej ekstraklasy oraz oczekuje na rywala w 1/8 finału Ligi Konferencji Europy.