OFICJALNIE: Firma wycofuje się ze sponsorowania Santosu ze względu na Robinho. „Szanujemy kobiety, które korzystają z naszych produktów”

fot. Santos
Mateusz Michałek
Źródło: Globo Esporte

Globo Esporte podaje, że firma Orthopride zdecydowała się zakończyć współpracę z Santosem po tym, jak do brazylijskiego klubu wrócił Robinho.

Kontrakt sponsorski łączył obie strony do lutego przyszłego roku. Działająca w branży ortodontycznej firma Orthopride zdecydowała się jednak zerwać umowę. Jak argumentuje - zrobiła to z szacunku do kobiet.

- Mamy ogromny szacunek dla historii Santosu. W tym momencie zdecydowaliśmy się jednak zakończyć kontrakt sponsorski. Naszymi odbiorcami są głównie kobiety i z szacunku dla osób, które korzystają z naszych produktów oraz usług, musieliśmy podjąć taką decyzję. Chcemy podkreślić, że nie byliśmy wcześniej poinformowani o powrocie Robinho do klubu. Dowiedzieliśmy się o wszystkim z prasy - powiedział Richard Adam, dyrektor operacyjny firmy.

Przypomnijmy, że w 2017 roku włoski sąd skazał Robinho na dziewięć lat więzienia za gwałt na 22-letniej wtedy kobiecie. Do incydentu miało dojść w 2013 roku. Brazylijczyk miał dopuścić się tego czynu z pięcioma innymi mężczyznami. Piłkarz błyskawicznie odwołał się od wyroku i zdaniem Globo Esporte ścieżka prawna wciąż nie jest zakończona. Dlatego 36-latek nie trafił za kratki. W dodatku Brazylia nie ma umowy ekstradycyjnej z Włochami.

Robinho, który wychował się w Santosie, podpisał z nim pięciomiesięczny kontrakt.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy