Doświadczony pomocnik nie był zainteresowany dalszą grą dla Evertonu, w którego barwach wystąpił w poprzednim sezonie w 33 spotkaniach w Premier League, wpisując się dwukrotnie na listę strzelców i notując jedna asystę. Defensywny pomocnik podpisał z zespołem prowadzonym przez Tony’ego Pulisa roczny kontrakt.
Gareth Barry przychodzi do West Bromu jako zawodnik z drugą największa liczba rozegranych spotkań w historii Premier League. 36-latek ma ich aktualnie 628 i do wyprzedzenia Ryana Giggsa brakuje mu już tylko pięciu meczów, więc powinien wskoczyć przed Walijczyka już w najbliższych tygodniach. W pierwszej dziesiątce nie ma innych aktywnych zawodników, dlatego nowy piłkarz „Baggies” może się postarać o wyśrubowanie rekordu na wiele lat.
- Przychodzę, bo chcę pomóc drużynie. To zawsze było dla mnie niezmienne, niezależnie od reprezentowanych barw.
- Chcę pomóc drużynie się rozwijać, ciężko pracować i podwyższyć jakość – powiedział Barry.
Ze sprowadzenia wychowanka Aston Villi, który reprezentował później barwy Evertonu, Manchesteru City i ponownie Evertonu jest szczególnie zadowolony menadżer klubu, Tony Pulis. Walijczyk widzi w nim następcę dla doświadczonego Darrena Fletchera, który odszedł niedawno do Stoke City.
- Powstała ogromna luka, gdy straciliśmy „Fletcha” i Gareth jest w stanie ją wypełnić.
- Jest fantastycznym zawodnikiem. On naprawdę chce grać, dlatego nie mogę się doczekać współpracy z nim – zapewnił Pulis.
Poza wieloma występami w Premier League, w której Barry zadebiutował już w 1998 roku, 36-latek jest także wielokrotnym reprezentantem Anglii. Defensywny pomocnik rozegrał w barwach „Synów Albionu” 53 spotkania, zdobywając trzy bramki i asystując sześć razy.