Środkowy pomocnik, często o nastawieniu ofensywnym, to bardzo dobrze kojarzona postać przez fanów Bundesligi. W elitarnym gronie rozegrał on 421 spotkań, podczas których zapisał na swoim koncie 38 goli i 80 asyst.
Pięciokrotny reprezentant Niemiec wystosował na swoim profilu oświadczenie, okazując między innymi wdzięczność Bayerowi Leverkusen - klubowi, w którym się wychował.
„Spoglądam na moje ostatnie 17 lat w profesjonalnej piłce z wielką radością, dumą i melancholią. To była nieprawdopodobnie emocjonalna podróż, podczas której starałem się cieszyć i doceniać każdą chwilę.
Czuję mocne powiązanie i w szczególności doceniam wszystkich trenerów akademii Bayeru Leverkusen, którzy w pierwszej kolejności umożliwili mi taką ścieżkę kariery.
Dziękuję wszystkim moim kolegom z zespołu, trenerom, kierownikom oraz fanom, w szczególności kibicującym Bayerowi, Borussii Dortmund, Stuttagrtowi czy Arminii za nieocenione wsparcie.
Wielkie wyrazy wdzięczności kieruję również do mojej rodziny, rodziców oraz mojego przyjaciela, a zarazem doradcy (agenta) Alberto de Torresa Lacroze.
Prawdopodobnie mógłbym podziękować wielu innym osobom, ale, jak wiecie, nie mam w zanadrzu wielu słów (w przeciwieństwie do żółtych kartek)” – zażartował Castro.
W klubowej piłce 35-latek sięgnął po Puchar Niemiec z Borussią Dortmund w sezonie 2016/2017.
Od początku lipca posiadał status wolnego agenta po wygaśnięciu umowy z Arminią Bielefeld.