Przedstawiciele futbolu z Półwyspu Arabskiego pokazali już kilkukrotnie, że nie obce im jest podejmowanie ważnych decyzji pod wpływem chwili.
Blisko rok temu przekonał się o tym Youcef Belaïli, który po strzeleniu zwycięskiego gola dla reprezentacji Algierii w półfinałowym pojedynku z Katarem w Arab Cup został natychmiast wyrzucony z jednego z tamtejszych klubów - Qatar SC.
Teraz z podobnym przypadkiem zmierzył się Abdelkarim Hassan, który po zakończeniu mundialu został zmuszony do zakończenia wieloletniego pobytu w Al-Sadd.
Ekipa z Qatar Stars League poinformowała w wydanym komunikacie, że rozstanie z wychowankiem oraz jedną z gwiazd zespołu jest efektem wyznawania ideologii sprzecznej z celami oraz aspiracjami drużyny.
Takie podejście do 29-latka w obliczu jego wieloletniego pobytu w zespole jest zaskakujące, ale miejscowe media oraz kibice nie mają wątpliwości, że władze Al-Sadd zdecydowały się na podjęcie takiego kroku z powodu nieodpowiedniego zachowania defensora w trakcie Mistrzostw Świata.
Fani zarzucali środkowemu obrońcy, że nie przejmował się i nie przeżywał w odpowiedni sposób rezultatów Kataru na mundialu, co wytykali mu w mediach społecznościowych.
Hassan zareagował na jeden z nich nonszalanckim komentarzem - „Uspokój się. Myślisz, że to wojna?”, co tylko jeszcze bardziej rozgniewało kibiców, a teraz wiele na to wskazuje, że za tę obojętność 120-krotny reprezentant gospodarza niedawno zakończonej imprezy został zmuszony do rozejrzenia się za nowym pracodawcą.
29-latek sięgnął z Al-Sadd między innymi czterokrotnie po mistrzostwo kraju i raz po zwycięstwo w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.
W sumie w barwach rodzimego klubu rozegrał 264 spotkania, strzelając w nich 34 gole oraz zaliczając 21 asyst.