30 czerwca umowa środkowego pomocnika z Bournemouth dobiegła końca. Od tego czasu łączono go głównie z angielskimi klubami, ale do zawarcia współpracy nie doszło.
Mając to na uwadze, Anglik skorzystał z możliwości trenowania z Como 1907, ekipą występująca w Serie B. Już wtedy nie ukrywał, że taki ruch może mu zapewnić znalezienie pracodawcy we Włoszech. Nic takiego jednak nie miało miejsca.
Około miesiąc temu Mikel Arteta, menedżer Arsenalu, pytany o sytuację byłego kolegi z drużyny, dał jasno do zrozumienia, że drzwi do klubu są dla niego cały czas otwarte. Teraz Hiszpan przeszedł od słów do czynów.
„Kanonierzy” właśnie poinformowali, że Jack Wilshere ma za sobą pierwszy trening. Co więcej, nie ćwiczył on gdzieś na uboczu, ale był to normalny trening drużynowy.
39-latek widzi same plusy w tego typu podejściu do o dekadę młodszego zawodnika i trenowania przez niego szczególnie z młodszymi graczami.
– Doświadczył tego lepiej niż ktokolwiek inny, był piłkarzem odnoszącym tutaj niezwykłe sukcesy i mamy w drużynie kilku, dla których może być wzorem – zauważył Arteta.
– Jack ma wielkie doświadczenie, którym może podzielić się z innymi poprzez opowieść o swojej karierze. (…) Jest dużą częścią historii tego klubu – uzupełnił.
34-krotny reprezentant Anglii w koszulce Arsenalu rozegrał łącznie blisko 200 spotkań, dwukrotnie wygrał Puchar Anglii oraz raz świętował zdobycie Tarczy Wspólnoty.