Prawy obrońca podpisał umowę do 30 czerwca 2022 roku i założy koszulkę z numerem 2.
22-latek do tej pory związany był ze Spartakiem Trnawa, mistrzem Słowacji z 2018 roku. Jak potwierdził jednak słowacki klub, Polacy chcieli go już latem, jednak zawodnik postanowił pozostać w ojczyźnie i pomóc drużynie jesienią, by spokojnie dogadać przeprowadzkę w zimowym oknie.
Kadlec, młodzieżowy reprezentant Słowacji, jest wychowankiem MŠK Żylina, z którego przeniósł się do Trnawy zimą 2016 roku. W trwającym sezonie wystąpił w 21 meczach we wszystkich rozgrywkach, w tym w trzech w ramach Ligi Europy oraz w sześciu w kwalifikacjach Ligi Mistrzów (180 minut przeciwko Legii Warszawa).
- Czuję, że nadszedł czas. Latem chciałem grać w Europie w małym Rzymie [tak się mówi o Trnawie - przyp red.]. Polska liga jest lepszej jakości, futbol stoi tam na wysokim poziomie. Pierwsze wrażenia są pozytywne, zwiedziłem miasto. Widzę przyszłość w Jagiellonii. Budują centra treningowe, obiekty szkoleniowe, to sprzyja rozwojowi. Wybrałem odpowiedni klub dla mojego dalszego postępu - powiedział Kadlec dla oficjalnej strony Spartaka.
Tym samym już trzech piłkarzy Spartaka Trnawa zameldowało się w Ekstraklasie w zimowym oknie transferowym. Wcześniej Zagłębie Sosnowiec potwierdziło pozyskanie Lukáša Greššáka i Martina Tótha.