- Niestety moje problemy z kolanami nie pozwalają na kontynuowanie kariery. Wciąż wierzyłem, że wszystko się poprawi i powrócę. Po konsultacji z lekarzami stwierdziłem jednak, że jedynym słusznym rozwiązaniem jest koniec profesjonalnej kariery. Oczywiście jest to dla mnie bardzo trudna i bolesna decyzja, ale zdrowie to najważniejsze, co mamy. Chciałbym podziękować Viktorii za wsparcie i bycie ze mną podczas rekonwalescencji - powiedział niegdyś obiecujący piłkarz.
Przed Baránkiem miała stać wielka kariera. W barwach Baníka Ostrawa wypromował się, w 2014 roku zostając wyróżniony nagrodą dla największego talentu czeskiej piłki, i zasłużył na transfer do Viktorii Pilzno. Z klubem tym w sezonach 2014/2015 i 2015/2016 wywalczył mistrzostwo kraju. Ostatnim meczem dla niego okazał się ten 30 października 2016 roku przeciwko Dukli Praga. Wówczas pojawił się na boisku na minutę.
Występował też w reprezentacji Czech do lat 20 i 21. Z młodzieżówką grał na Mistrzostwach Europy w 2015 roku.
Baránek zostawia jednak furtkę na wznowienie kariery, jednak nie będzie robił tego za wszelką cenę. - To koniec na 99,5%, nie 100%. Wierzę w cud. Nadzieja umiera ostatnia... - wyjaśnił.
Na razie rozpoczyna pracę w agencji Sport Invest. Będzie obserwował zawodników na terenie Moraw Północnych.