Zenit potwierdził, że kontrakt Rakickiego został rozwiązany na prośbę piłkarza. W klubowym komunikacie można przeczytać, że doszło do tego ze względu na jego trudną sytuację rodzinną.
„Serdecznie życzymy pomyślności rodzinie i przyjaciołom Jarosława Rakickiego. Oczywiście mamy nadzieję, że zobaczymy się jeszcze na boiskach piłkarskich” - napisał Zenit.
Rakicki, wcześniej zawodnik Szachtara Donieck, trafił do Zenitu na początku 2019 roku. Od tamtej pory 32-letni środkowy obrońca rozegrał w jego koszulce 108 meczów, notując w nich siedem trafień i 11 asyst. W tym czasie zdobył trzy mistrzostwa, Puchar oraz dwa Superpuchary Rosji.
Rakicki jest 54-krotnym reprezentantem Ukrainy. Od końcówki 2018 roku nie jest jednak powoływany do kadry. Przenosiny defensora do Petersburga wywołały spore poruszenie w jego ojczyźnie i to właśnie przez transfer nie gra w drużynie narodowej. Zapytany jakiś czas temu o Rakickiego, ale również innych ukraińskich graczy występujących w Rosji, selekcjoner Ołeksandr Petrakow przyznał, że na ten moment nie ma możliwości, by pojawili się oni w reprezentacji.
- Od stron ulicy Michajłowskiej znajdują się fotografie z osobami, które poległy. Widziałem żołnierzy, dziewczynki, chłopców, wszyscy młodzi. Tak wiele nazwisk, tak wiele zdjęć ludzi. Zrozumiałem, że teraz nie ma miejsca dla piłkarzy z Rosji ani na pojednanie. Jest tego tak dużo… - powiedział trener, odnosząc się jeszcze do wcześniejszych działań zbrojnych Rosjan na terenach Ukrainy.
„Jestem Ukraińcem! Pokój Ukrainie! Zaprzestać wojny! Jestem Ukraińcem!” - napisał sam Rakicki kilka dni temu na Instagramie.